Często rodzice szukają porady, co robić, gdy ich dziecko ma problemy z używaniem substancji psychoaktywnych.

Chciałbym, aby istniała prosta odpowiedź. Niestety, jest to skomplikowany problem, którego nie da się rozwiązać za pomocą kilku słów.

Przez lata przeprowadziłam wiele wywiadów z wieloma osobami. Było jedno pytanie, które zawsze pojawiało się w mojej głowie i zapewne w waszej.

Postanowiłem zebrać kilka świetnych rad i zebrać je dla Ciebie w dzisiejszym artykule!

Przed każdą odpowiedzią zamieściłam pytanie, ponieważ było ono różne w każdym z wywiadów.

Zasadniczo pytanie brzmiało następująco: "Jaką radę masz dla rodziców, którzy niepokoją się używaniem substancji przez swoich młodych dorosłych lub nastolatków?".

Ten artykuł jest bardzo długi, ale warto poświęcić mu trochę czasu.

Przeczytaj odpowiedzi, aby dowiedzieć się, jakie rady mają sens dla Ciebie.

David Sheff

Jakie słowa nadziei ma Pan dla rodziców, którzy zmagają się z uzależnieniem swojego dziecka?

Badania naukowe mówią, że najprawdopodobniej Twoje dziecko wyjdzie z tego. W środku tego wszystkiego nie wierzysz, ale to prawda. Oczywiście nie ma żadnych gwarancji, dlatego musimy traktować tę chorobę poważnie, jako zagrożenie dla życia. Większość młodych ludzi, którzy się uzależnili, wychodzi z tego cało. To pierwsza rzecz, którą trzeba wiedzieć.

Drugą rzeczą, o której warto wiedzieć, jest to, że jest to bardzo stresujące i można się wokół tego rozsypać. Rodzice się rozwodzą, rodziny się rozpadają, trzeba więc szukać pomocy, chodząc na terapię, na spotkania Al-Anon czy inne spotkania. Największą nadzieją jest to, że po uzyskaniu tej pomocy poczujemy się lepiej. To nadal nie ułatwia sprawy. Nic tego nie ułatwia, ale można podejmować lepsze decyzje. Można znacznie mniej cierpieć.

Jest też nadzieja, że w miarę rozwoju tej dziedziny będziemy mogli dowiedzieć się, dlaczego ludzie sięgają po narkotyki i jak ich przed tym powstrzymać, dlaczego dochodzi do eskalacji używania narkotyków i jak ją powstrzymać, zanim stanie się poważnym uzależnieniem. Kiedy już dojdzie do eskalacji, czym jest uzależnienie i jak możemy je lepiej leczyć.

Przeczytaj cały wywiad.

Dr Adi Jaffe

W obliczu sprzecznych opinii na temat uzależnień, jak rodzice powinni zmienić swoje poglądy, aby lepiej pomóc swojemu uzależnionemu dziecku?

Przede wszystkim zachęcałbym wszystkich rodziców, aby sprawdzili, "dlaczego" ich dziecko sięga po narkotyki/alkohol/etc. Zbyt duży nacisk kładziemy na zachowanie, a za mały na przyczynę.

Oznacza to, że zmuszając dziecko do zaprzestania problematycznego zachowania, tak naprawdę mówimy mu, że nie obchodzi nas to, co chciało osiągnąć.

Na przykład, jeśli dziecko zaczęło palić marihuanę, bo wszyscy jego koledzy to robią, to wymagając od niego, by przestało, mówisz mu, że nie obchodzi cię, czy pasuje do swoich kolegów... A przynajmniej tak to interpretują lub postrzegają ONI. To właśnie jest przyczyną tak wielu oporów wokół uzależnienia i zdrowienia. Bez odpowiedzi na pytanie "dlaczego" nie można naprawdę rozwiązać problemu, a opór będzie narastał.

Żeby było jasne, zajęcie się "dlaczego" zdecydowanie NIE zawsze jest łatwe czy proste. Jednak zidentyfikowanie go i wyraźne włączenie do dyskusji pozwoli przynajmniej na stworzenie bardziej realistycznego i potencjalnie skutecznego podejścia.

Wyobraź sobie, że w powyższym scenariuszu rozmawiasz z dzieckiem o tym, że zdajesz sobie sprawę, że wszyscy jego przyjaciele palą i że trudno jest się wyróżniać... To rozpoczyna zupełnie inny sposób komunikowania się w tych sprawach.

Przeczytaj cały wywiad.

Mary Cook

Jaką radę ma Pani dla rodziców narkomanów/alkoholików, którzy dopiero muszą się pogodzić z diagnozą lub podejrzeniem, że ich syn lub córka nadużywają substancji psychoaktywnych?

Bądźcie pozytywnym przykładem tego, czego oczekujecie od swoich bliskich. Poszukaj edukacji, wsparcia, osobistego zbadania i rozwoju dla siebie oraz wzmocnij swoje praktyki duchowe. Zidentyfikuj aktywa i pasywa swoich dzieci.

Spędzać z nimi czas i słuchać ich, by lepiej je zrozumieć. Zapewnijcie im możliwość tworzenia więzi i wzbogacania się oraz ustalcie rozsądne granice, nadzór i stanowcze konsekwencje. Dowiedz się o dokładnych metodach testowania narkotyków i korzystaj z nich. Zapoznanie się z możliwościami leczenia i uwzględnienie tego w konsekwencjach zachowań nałogowych.

Jeśli uzależnienia lub kompulsje występują w rodzinie, ucz o tym siebie i innych.

Przeczytaj cały wywiad.

Dr Robert Meyers

Jakie są Twoje trzy najważniejsze przesłania dla rodziców, którzy dopiero poznają CRAFT i chcą lepiej komunikować się ze swoim dzieckiem?

Najważniejsze jest to, że nie jesteście sami. Jesteś wśród milionów innych rodziców w dziesiątkach innych krajów, którzy mają ten sam problem. Nie jesteś sam. Chcemy unormować fakt, że niektórzy nastolatkowie mają problemy.

Jednym z powodów ich problemów jest to, że kora czołowa, czyli ta część mózgu, która podejmuje decyzje, nie jest w pełni rozwinięta w okresie dojrzewania. Daj im trochę więcej przestrzeni. Nie jesteś sam. Poddaj się leczeniu, a znajdziesz wielu ludzi, którzy są na tym samym wózku, co ty.

Po drugie, jest to coś, co było znane od zarania dziejów: "Na miód łapie się więcej much niż na ocet". Jeśli będziesz niemiły dla swojego dziecka, będziesz na nie krzyczał, a dla nastolatka lub młodej osoby będziesz zbyt ustrukturyzowany, trudniej będzie skłonić je do przebywania z Tobą, spędzania z Tobą czasu, a nawet prowadzenia z Tobą rozmowy.

Myślę, że najważniejsza jest pozytywna rozmowa. Przyłapujmy bliską osobę na robieniu czegoś pozytywnego, a nie na robieniu zawsze czegoś negatywnego.

Patrzmy na to, co pozytywne. Masz też tyle czasu i tyle szans, ile chcesz, aby poddać się leczeniu i uzyskać pomoc.

Wróć i poznaj inny sposób postępowania. Porozmawiaj z innymi kobietami lub osobami, które przeszły przez program i mogą sobie nawzajem pomóc.

I ostatnia rzecz: chcę, żeby ludzie najpierw pomogli sobie sami. Posłuchaj: jesteś zdenerwowany, masz depresję, jesteś niespokojny i powinieneś być. Jesteś zły - i tak powinno być. Sprawy nie układają się dobrze i nagle ten nastolatek zamienia się w takiego potwora.

Nie izoluj się. Pozostań w kontakcie z przyjaciółmi i rodziną. Odzyskaj swoje życie. Odzyskaj siły, abyś mógł lepiej radzić sobie z dzieckiem, które ma pewne trudności. Staniesz się silniejszy. Poczujesz się lepiej we własnej skórze. Wzrośnie Twoja samoocena. Zwiększy się Twoja zdolność do pozytywnego radzenia sobie w trudnych sytuacjach.

Przeczytaj cały wywiad.

Scott Stevens

Jakie są trzy rady dla rodziców, którzy są zaniepokojeni piciem alkoholu przez nastolatka lub młodego dorosłego?

Myślę, że bardzo ważne jest, by wybierać okazje do rozmowy. Jeśli są pod wpływem i choć może być trudno na to patrzeć, może to być przykre, upewnij się, że są bezpieczni, ale nie stawiaj ich przed problemem od razu, gdy są pod wpływem.

Wszyscy w pewnym momencie naszej kariery zawodowej, niezależnie od tego, jaki narkotyk wybieramy, miewamy chwile jasności umysłu. Okazja do rozmowy z osobą uzależnioną lub alkoholikiem nadarza się nie wtedy, gdy jest ona pod wpływem, ale wtedy, gdy już z niego wyszła.

Pierwsza rzecz to wyczucie czasu, a druga to współczucie. Nie oskarżasz tej osoby, nie konfrontujesz się z nią. Rozmawiasz z nią, okazując troskę i niepokój w związku z bardzo poważnym problemem zdrowotnym i stylem życia, który - jeśli nie zostanie rozwiązany - może cię zabić.

To nie jest faza "on z tego wyrośnie". To jest ostateczność, niezależnie od rodzaju substancji chemicznej, o której mówimy w przypadku nadużywania substancji. Okaż współczucie zamiast konfrontacji.

Przekazuj informacje, podawaj fakty, zamiast wpadać w ton "Ty wiesz lepiej" lub "To jest złe myślenie". Odejdź od tego na chwilę i skup się na faktach. To jest poważna choroba, a chemikalia będą działać i działają na organizm.

W przypadku alkoholików skracają one życie o 18 lat. Powoduje ponad 60 innych chorób. Podejście bardziej rzeczowe pozwoli na pozbycie się części emocji z tej naładowanej emocjonalnie sytuacji. Wiem, że dla mojej rodziny było bardzo emocjonalne, gdy stali z boku i patrzyli, jak rozpada się kariera i małżeństwo, ponieważ nie potrafiłem odstawić butelki lub nie zdecydowałem się skorzystać z pomocy.

Ale kiedy dialog zmienił się z oskarżycielskiego i emocjonalnego na bardziej rzeczowy, zaczęło to do mnie docierać i jest to ważna część rozmowy, którą muszą odbyć rodzice. Należy skupić się na faktach, a nie na emocjach".

Przeczytaj cały wywiad.

Barbara Stoefen

Jakie są trzy sugestie dla rodzin, które właśnie zdają sobie sprawę, że ich dziecko używa substancji psychoaktywnych?

Pierwszą rzeczą, jaką zawsze powtarzam rodzicom, jest "to nie twoja wina". Myślenie, że w jakiś sposób zawiedliśmy nasze dziecko lub że to my możemy być przyczyną używania przez nie substancji lub uzależnienia, sprawia, że tkwimy w miejscu i powoduje niepotrzebny ból. Nic, co zrobiliśmy lub czego nie zrobiliśmy, nie spowodowało uzależnienia naszego dziecka. To nie jest niczyja wina.

Należy zwrócić się o wsparcie. Bardzo ważne jest, abyśmy zadbali o siebie, a nie możemy tego zrobić sami. Grupy 12 Kroków, takie jak Al-Anon, Nar-Anon i Anonimowi Współuzależnieni mogą być bardzo pomocne. Musimy nauczyć się stawiać granice i wiedzieć, gdzie zaczynają się i kończą nasze obowiązki.

Pomocny może być program SMART Recovery, a kontakty z innymi rodzicami, którzy doświadczają tego, co my, mogą sprawić, że nie będziemy czuć się samotni. Pomocne może być także prywatne poradnictwo. Często "nie widzimy lasu, ale widzimy drzewa", a doświadczony terapeuta może pomóc nam spojrzeć na to z innej perspektywy.

Zdobądź wiedzę. Dowiedz się wszystkiego, co możesz o nauce o uzależnieniach, ich wpływie na mózg i powodach, dla których ludzie sięgają po narkotyki mimo negatywnych konsekwencji. Im lepiej zrozumiemy naturę uzależnienia, tym lepiej będziemy w stanie bronić naszego dziecka. Ze zrozumieniem wiąże się także zdolność do wybaczenia niektórych szkód, które nieodmiennie wiążą się z kompulsywnym zażywaniem narkotyków przez dziecko.

Przeczytaj cały wywiad.

TJ Woodward

Gdyby rodzic podszedł do Ciebie i poprosił o radę, jak pomóc swojemu dziecku, a Ty miałbyś tylko kilka minut na udzielenie mu swojej najlepszej rady, co by to było?

Bardzo często zdarza się, że u podłoża nałogowych zachowań leży brak kontaktu z innymi, trauma i wstyd. O wstydzie wiemy tyle, że rozwija się w ciszy i tajemnicy. Często rodzice nie chcą sami doświadczać tych uczuć. Pojawia się pomysł: no wiesz, ona wydaje się lepsza.

Wygląda na to, że sobie z tym poradził. Dlaczego miałbym o tym mówić? Dlaczego miałbym ponownie doświadczać traumy? Najważniejszą rzeczą jest bezpieczny pojemnik, miejsce, w którym dziecko będzie mogło być autentyczne. Jeśli jest to doradca, jeśli jest to grupa wsparcia, ostatecznie sposób pracy ze wstydem polega na stworzeniu bezpiecznej przestrzeni, w której można zacząć rozmawiać o tym, co przeżywa osoba uzależniona.

Może to być rodzic, ale nie musi. Czasami chodzi o to, by uznać, że jako rodzic. Może nie jesteś osobą, która w tym momencie będzie w stanie dotrzeć do młodego człowieka.

Zapewnij wsparcie. Sprowadź doradcę, któremu młody człowiek może zaufać. Pamiętam z własnego życia, że kiedy byłem uzależniony w wieku od 13 do 20 lat, nie byłem zbyt otwarty na rozmowy z rodzicami.

W moim życiu było jednak kilka osób, którym ufałem. Mogłem się przed nimi otworzyć. Jedną z pomocnych rad byłoby zapewnienie młodym ludziom wsparcia. Należy przyprowadzić kogoś, z kim może się identyfikować. Najważniejsze jest, aby mieli bezpieczne miejsce, w którym będą mogli się otworzyć i przetworzyć to, co się stało".

Przeczytaj cały wywiad.

Pat Aussem

Jaką radę ma Pan dla rodziców, którzy zmagają się z problemem uzależnienia od substancji psychoaktywnych u swoich dzieci?

Kilka rzeczy. Pierwsza z nich to odrobienie pracy domowej na temat tego, co dziecko zażywa, jakie są objawy zażywania, jakie są skutki uboczne i tym podobne rzeczy, aby naprawdę wiedzieć, jak dany narkotyk wpływa na dziecko. To naprawdę ważne.

Interesujące jest dla mnie to, że w wielu przypadkach, gdyby ich dziecko miało zdiagnozowanego raka, rodzice dowiedzieliby się wszystkiego o raku, ale w przypadku nadużywania lub nadużywania substancji często mamy do czynienia z pewnego rodzaju apatią lub brakiem chęci zagłębienia się w temat i dowiedzenia się, co to robi z mózgiem. Co to robi z ich ciałem na poziomie fizycznym i emocjonalnym?

Zrozumienie, dlaczego dziecko sięga po narkotyki i zrozumienie, dlaczego jest to dla niego ważne. Interweniować jak najwcześniej i jak najczęściej, ponieważ w wielu przypadkach o wiele łatwiej jest zbudować życie, w którym ma się przyjaciół, pracę, szkołę, dom, niż czekać, aż to wszystko się rozpadnie, a potem powiedzieć: "Zaczniemy od początku".

Ważne jest szukanie sposobów zaangażowania dziecka w działania, które będą konkurować z używaniem narkotyków.

Ważne jest także uzyskanie pomocy od osób znających się na uzależnieniach. Wiem, że na początku, kiedy próbowałam pomóc synowi, nie zdawałam sobie sprawy z tego, że używanie substancji psychoaktywnych jest częścią problemu, więc kiedy zwracaliśmy się do terapeutów i psychiatrów, nie szukałam kogoś, kto ma doświadczenie w dziedzinie uzależnień. Teraz wiem, że jest to niezwykle ważne.

Jeśli pacjent używa opiatów, zdecydowanie powinien przejść szkolenie w zakresie zapobiegania przedawkowaniu. Sugerowałbym też zapoznanie się z leczeniem wspomaganym farmakologicznie, na przykład z Vivitrolem, który jest wstrzykiwany raz w miesiącu, i Suboxonem, który można przyjmować codziennie, aby pomóc w walce z głodem i w zapobieganiu przedawkowaniu.

Ostatnią rzeczą, o której chciałabym wspomnieć, jest praca nad własną samoopieką i wsparciem społecznym, a także szukanie grup wsparcia, takich jak wasza, ponieważ uważam, że można się wiele nauczyć od rówieśników, którzy również zmagają się z tym problemem. Można uzyskać wiele przydatnych informacji i poczuć, że nie jest się w tym osamotnionym".

Przeczytaj cały wywiad.

Dr Herby Bell

Jakie ma Pan wskazówki dla rodziców, gdy dowiadują się, że ich dziecko eksperymentuje, jest uzależnione lub przekroczyło granicę uzależnienia?

Należy nawiązać kontakt z własną intuicją. Odpowiedzi znajdują się w środku, jeśli mamy proces introspekcji. Przyjrzyjmy się temu, jak patrzymy na nasze życie, i bardzo wcześnie rozpocznijmy proces edukacji. Jest to problem międzypokoleniowy, dziedzictwo rodzinne, wieloczynnikowy, w tym predyspozycje genetyczne. Wymaga on holistycznego, zintegrowanego podejścia.

Edukacja, edukacja, edukacja.

Rozpocznijcie rozmowę. Wyciągnijmy uzależnienia z szafy i obróćmy każdy kamień, jaki się da, bo dla różnych ludzi są różne pociągnięcia".

Przeczytaj cały wywiad.

Dean Dauphinais

Jakich trzech rad udzieliłbyś rodzicom, którzy teraz zmagają się z uzależnieniem swojego dziecka od substancji psychoaktywnych?

Trudno ograniczyć się do trzech rzeczy.

1. Nie czuj się winny ani zawstydzony. Uzależnienie dotyka miliony ludzi w tym kraju. Nie ma znaczenia, gdzie mieszkasz, ile masz pieniędzy, jaki masz kolor skóry, jaki jest twój poziom wykształcenia, jaki masz zawód itp. Choć naturalną pierwszą reakcją jest poczucie winy lub wstydu, to im szybciej uda ci się je pokonać i uświadomić sobie, że nie jesteś sam, tym lepiej dla ciebie.

2. Zachowaj spokój. Jest to coś, co dla większości osób (w tym dla mnie) będzie wymagało pewnej praktyki. Bez względu na to, jak bardzo czujesz złość wobec bliskiej osoby i jej problemu z nadużywaniem substancji, utrata zimnej krwi i krzyczenie na nią niczego nie poprawi. Wręcz przeciwnie, może to pogorszyć sytuację. Proszę mi wierzyć, że na początku uzależnienia mojego syna nie byłem spokojny. Od tego czasu nauczyłem się, że chłodniejsze głowy zdecydowanie zwyciężają.

3. Pracuj nad własnym powrotem do zdrowia. Wielu rodziców i bliskich osób dotkniętych uzależnieniem nie zdaje sobie sprawy, że ich własny powrót do zdrowia jest równie ważny jak powrót ich dziecka. W rzeczywistości może być nawet ważniejsze. Jeśli jesteś fizycznym/emocjonalnym wrakiem, nie będziesz w stanie pomóc swojemu bliskiemu w żaden pozytywny sposób. Zamiast jednej zdrowej osoby, która może pomóc jednej chorej, mamy dwie chore osoby, z których żadna nie może pomóc drugiej. Parafrazując Davida Sheffa, nie uzależniaj się od uzależnienia swojego bliskiego.

Przeczytaj cały wywiad.

Denise Mariano

Jaką radę ma Pan dla rodziców, którzy zmagają się z problemem uzależnienia dziecka od substancji psychoaktywnych?

Przede wszystkim nigdy nie tracić nadziei. Mój ulubiony cytat z Davida Sheffa mówi:

"Nie porzucaj nadziei dla kogoś, kogo kochasz - zawsze jest nadzieja. Zawsze jest nadzieja dla kogoś, dopóki jej nie ma. Dopóki jest nadzieja, naszym zadaniem jest zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby ktoś, kogo kochamy, poddał się leczeniu".

Iiezbędne jest, aby rodzice wiedzieli, że w dzisiejszych czasach istnieją możliwości pomocy i wsparcia swoich bliskich zmagających się z uzależnieniem. Zbyt często słyszy się radę, że nie możemy pomóc naszym dzieciom. Mówi się nam, że jedynym sposobem jest twarda miłość i że musimy pozwolić im sięgnąć dna.

To czarno-białe, wycinkowe podejście musi się zmienić. Każde dziecko wraz ze swoją rodziną ma inną dynamikę. Każda rodzina jest wyjątkowa. Zbyt wiele osób, w tym rodzice, radzi, by wyrzucić ukochane osoby z domu, odciąć się od nich, pozwolić im sięgnąć dna.

Twarda miłość może się sprawdzić w niektórych przypadkach, ale musimy szanować wszystkie drogi do wyzdrowienia i sądzę, że musimy być ostrożni w udzielaniu rad. W przypadku naszej rodziny twarda miłość nie wchodziła w grę. Nie zdecydowalibyśmy się na takie podejście, gdyby nasze dziecko było chore na inną chorobę.

To powiedziawszy, Nigdy nie będę udzielać rad na podstawie tego, co zadziałało w naszej rodzinie, ale raczej podzielę się tym, co zadziałało w naszym przypadku".

Przeczytaj cały wywiad.

Rand Teed

Jaką radę ma Pan dla rodziców narkomanów/alkoholików, którzy dopiero muszą się pogodzić z diagnozą lub podejrzeniem, że ich syn lub córka nadużywają substancji psychoaktywnych?

1. Rodzice: Nie krzycz, dzieci z problemami narkotykowymi i alkoholowymi nie mają problemów ze słuchem. Kształć się. Skontaktuj się z profesjonalistą i dołącz do grupy wsparcia. To nie jest coś, czego należy się wstydzić.

2. Osoby indywidualne: Kontynuowanie używania narkotyków i alkoholu pogorszy sytuację. Nadużywanie substancji jest problemem pierwotnym, co oznacza, że nie można naprawić niczego innego, dopóki nie naprawi się tego problemu.

Przeczytaj cały wywiad.

DO CIEBIE. Jakie rady okazały się dla Ciebie pomocne?


Podziel sięTweetPin87 Udziały

Komentarze (0)

Zostaw komentarz

Warto przeczytać